Nie martw się na zapas :)) U mojego syna krótkowzroczność w podobnym wieku postępowała bardzo szybko. Czasami co pół roku zmienialiśmy okulary. Też się denerwowałam. W pewnym momencie się zatrzymało (doszliśmy do - 4,75). Od trzech lat nie zmienia się. A przecież to niewielka wada, wystarczą dobrze dobrane okulary i świat stoi otworem. Pozdrawiam Linka, Mama Aniołka (1998,14tc.), Tosi (ur.21.02.2004r.,zm.07.02.2013r.) i dwojga ziemskich dzieci http://tosiakaczmarek.pamietajmy.com.pl/
|