ja miałam robioną kardocentezę w 20 tygodniu. Dwa dni po byłam jeszcze w szpitalu, chcieli się upewnić czy nic się nie dzieje. Miałam zaplanowane cc w 38 tyg. Niestety Moja Misia była tym przypadkiem, kiedy powinno być dobrze (duże płuco, wątroba w brzuszku LHR ok 1,8), ale się nie udało. Tłumaczyli mi później w szpitalu, że tak naprawdę to najważniejsze po urodzeniu jest to czy serduszko jest silne i sobie poradzi czy nie. U nas było za bardzo uciśnięte. Rodziłam w Warszawie, nie myślałaś o Łodzi? Masz jeszcze trochę czasu, popytaj. W razie pytań podaję maila kasicachemica@wp.pl mama Aniolka Lenki zm luty 2013