Ja mam dokładnie taką samą, jest brzydka i tyle. Do tego taki ostry ból, wewnątrz, zwłaszcza w pierwszym trymestrze, miałam wrażenie, że mi ktoś noże wbija w macicę.
Jak się uprą, że dołem - ok, damy radę. Tylko tak jak dziewczyny piszą, niech to idzie spokojnie, naturalnie, bez oksytocyny. Tylko czy mały będzie miał tyle czasu na poród naturalny, czy wytrzyma??? Bo ja mając świadomość tego, co się dzieje z macicą po cesarce przy laniu oksytocyny litrami, kroplówki sobie podłączyć nie dam i tyle. Hellena, mama Hani (22.05.2012), Aniołka Gabrysia (05.09.2013-06.09.2013)i Aniołka Mikołaja (20tc)
|