Witaj Kryst!Jarek bardzo zle sypial przez cale swoje zycie,a ja razem z nim.Nie przespal zadnej spokojnej nocy,mial klopoty z zasypianiem,jak byl malutki wozilam go we wozku do skutku,pozniej kolysalam go na kolanach mimo ,ze podawalam mu lek nitrazepam 5,oczywiscie zaczynalam od cwiartki,pozniej podawalam mu 1 tabletke,ktora tez nie skutkowala dodalam melatonine(spal troche lepiej)Budzil sie co 10-15 min i tak przez cala noc,ale przyzwyczailam sie do takiego spania.Wystarczyla chwila mojej drzemki i bylam pelna sily do dalszej walki.Pozniej tak okolo 10 roku zycia Jarus zalapal epi nocna,bylo strasznie,ale nie ma co straszyc. Dzis oddalabym swoje zycie zeby wrocic do tamtego zycia,Jarek byl i jest w moim sercu ta najwazniejsza istota i tak bardzo tesknie!!!!Krystyna mama Jarka
|