U mnie w 8 miesiącu ciąży wykryto wady u płodu, a amniopunkcja wykazała trisomię 13, nie dawali szans, mówili że kwestia czasu,co tydzień chodziłam na badania aby sprawdzać czy bije serduszko... Biło do samego końca, urodziłam o czasie córeczkę. Sama oddychała, ale wady nerek miała bardzo poważne i niestety po 3 dniach Bóg zabrał ją do siebie... Córcia nie rosła, a jak się okazało urodziła się z wagą 2600 więc duża jak na zespół Patau. Jest ciężko ale musisz dać radę. Warto zrobić wszystko dla takiej kruszynki... Ja nie żałuję i nigdy bym nie usunęła ciąży, cieszę się że Zosia mogła być z nami te 9 miesięcy u mnie w brzuszku i te 3 dni - takie chwile zapamięta się na zawsze...
Mama Wiktorii 2007 i Aniołków 10tc i Zosi 30.12.2009-01.01.2010
|