Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi. Naturalnie ze wiem ze decyzja o kolejnej ciaży do nas nalezy ale chciałam usłyszec opinie osób które równiez przezyły takie tragedie jak moja. tak samo rozumiem o badaniach genetycznych ze trzeba miec konkretna chorobę tylko co zrobic jak jej nie ma? albo co zrobic jak lekarz genetyk obiecuje zabezpieczenie materiału genetycznego twojego maleństwa a później nic w tym temacie nie robi a ja znowu jestem w punkcie wyjscia bo nie sprawdzono pożądnie genotypu tylko kariotyp, który jest prawidłowy. Ponadto wyglada na to ze zespół wad wrodzonych dotyczy u nas chłopców ale lekarz ani nam tego nie potwierdził ani nie zaprzeczył. więc totalna beznadzieja i pewnie ze myśle raczej w drugą stronę 75% a nie 25 tylko ze nie mogę być egoistką i czekac tylko na to co przyniesie los.