Witaj Ewo!
Myslę, że dobrym pomysłem jest zapisanie Piotrusia po wakacjach na zającia do przedszkola inegracyjnego. W takim przedszkolu bedzie mial kontakt z rowieśnikami sprawnymi i niepełnosprawnymi. Zobaczy jak radzą sobie inne dzieci z innego rodzaju niepełnosprawnością, nauczy sie bawic w grupie. A po roku zachecam do sprobowania zwykłego przedszkola. Mysle że z jego niepełnosprawnoscia spokojnie sobie poradzi, a doswiadczenia w przedszkolu integracyjnym ulatwia mu funkcjonowanie w zwyklym. Chociażby dlatego, ze przedszkole nie bedzie dla niego juz taką nowoscią, nie będzie się bał zostawać w nim bez rodziców. A co do reakcji rowiesników, to myslę, że warto go uczyć jak ma sobie z nimi radzić. Teraz jak on ma dwa latka to moze być dla niego za trudne . Ale w przyszłości warto żeby miał takie poczucie, że jego brak dłoni w żaden sposób nie czyni go gorszym, a wręcz przeciwnie, sprawia, ze jest bardziej wrażliwy i zwykle tak to sie dzieje, że dzieci z jakimis ograniczeniami fizycznymi, mają ogromne zdolnosci w innych sferach trzeba je tylko odkryć i wspierać. Pozdrawiam Jola
|