Re: Sny... | Hits: 2254 |
|
Renka  
24-03-2006 19:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Moja zmarła córeczka śniła mi się kilka razy.
Urodziła się z wrodzoną wadą serca. Od 8 m-ca przebywałam z Nią w szpitalu. Kiedy serduszko
zaczęło sobie nie radzić- miała ograniczony bilans płynów i stała się Kruszynką .
Czekaliśmy na operację ,która miała Jej pomóc , a stało się inaczej... Zawsze widziałam
Ją we snie taką jaka była -Nasza kochana Myszka.Na początku moje sny miały jedno
zakończenie - przy całej sennej sielance, momentalnie mi gdzieś znikała , a ja nie mogłam
jej znaleźć. Ostatnio miałam cudowny sen: Emilka siedziała na rowerku i się do mnie
uśmiechała. Myślę,że w ten sposób przekazuje mi że jest wolna od bólu i cierpienia. Może
chciała mi się pochwalić,że zdobywa nowe umiejątności,których nie doświadczyliśmy, gdy była
z nami. Takie sny mnie uskrzydlają, łza zakręci się w oku - że to tylko sen. Ale wierzę że
dobrze Jej w niebie i czuje,że nadal bardzo Ją kochamy. Życzę wszystkim Aniołkowym
Mamusiom, żeby ich sny były optymistyczne .
|
|
:: w górę ::
|