Znalazlam taki
wpis:
Wczoraj trafiłam na odcinek "Plebanii" Wątek dotyczył badań
prenatalnych. Starsza kobieta zaszła w ciąże i bała się że urodzi chore
dziecko. Zdecydowała się na badania prenatalne. Ksiądz jej odradzał. Kobieta
zrobiła ale bała się poznać wyniki i spaliła je. Ksiądz był bardzo zadowolony i
powiedział że niezależnie czy to będzie chłopiec, czy dziewczynka, czy zdrowe, czy chore,
będziemy je kochali. On będzie je kochał, a rodzice w starszym wieku będą
wychowywali... Zresztą jeżeli dziecko ma chorobę, którą w trakcie trwania ciąży, lub tuż
po porodzie można operacyjnie usunąc? Ale on będzie je kochał...
taaak - dluga
droga nim ludzie zrozumieja ze badania moga tez ratowac zycie. :( a napisac trzeba byloby
do p. Łepkowskiej - bo to ona pisze polowe scenariuszy do wiodacych seriali. Moze cos to
pomoze by zmienic widzenie problemu straty? a
|