Ojcze Grzegorzu, chcę poruszyć delikatny,ale w moim odczuciu istotny temat. Grzech antykoncepcji jest jasny w sytuacji,powiedzmy,normalnej.A co z małżeństwem, które straciło dziecko i niczego in nego nie pragnie, jak mieć następne, a jedyne co ich powstrzymuje, to np.względy medyczne(cięcie cesarskie).Co wtedy??!! Powie ojciec NPR i ja się zgadzam, ale co z czasem połogowym i po,kiedy kobieta jest,że tak powiem rozregulowana? Czy jedynym rozwiązaniem jest wstrzemięźliwość? Piszę w imieniu własnym,ale myślę,że wiele par się z tym boryka.... WSZYSTKO JEST ŁASKĄ
www.agnieszkamamaani.blogspot.com Aniusia, ur.2.03.2011, zm.12.03.2011
|