Teściowa to ma wyczucie czasu,wczoraj napisała mi wieczorem smsa,że żona kuzyna mojego męża urodziła córkę,akurat wtedy jak moja Juleczka walczyła o życie.Tak jakby ta wiadomość nie mogła poczekać,ale byłam wściekła,najgorsze to że przez to byłam zła na nich,że im się udało,a tego nie chciałam,bo gdyby poczekała z tą wiadomością to przyjęłabym to obojętnie.Dziś niebo płacze a ja z nim(*)(*)(*) Mama: Szymonka - 23tc. 2.07.2004r. ['] Córeczki - 12tc. 21.01.2010r.['] Bliżniaków-Juleczki- 30tc. *24.08.2011 +26.08.2011 ['] i Dawidka *24.08.2011
|