Edytko ja również Cię podziwiam, że udało Ci się przełamać i uporządkować rzeczy po Dominiku,wyobrażam sobie jakie to było dla Ciebie trudne Ja jednak nadal nie mam odwagi, i dzisiaj mija 8 miesięcy jak Martynki nie ma a jej wszystkie ubranka są na swoim miejscu, nie mogę nic ruszyć, jak otwieram szafkę, to wybucham zaraz płaczem , nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się to zrobić, to dla mnie bardzo trudne Dominiku Dla Ciebie(****) Kochamy Cię Córeczko i Tęsknimy...każdego dnia coraz bardziej...
Iza mama Aniołka Martynki ur. 17.08.2005 zm. 24.10.2013[*] i Szymonka ur. 15.05.2012