Ja powiem Wam, mam z tym duży problem, nie potrafię wykrztusić z siebie,że mój synek nie żyje...boje się tych pytań, czy chociażby głupich, współczujących spojrzeń...ostatnio byłam u nas w sklepie osiedlowym, i byłam przekonana,że ekspedientka wie co się stało, bo widziała mnie i w zeszłym roku w ciąży i teraz chodzę w ciąży...no,ale chyba nie wiedziała, bo ostatnio w sklepie mówi,pewnie Pani ciężko chodzić w takie upały, dużo jeszcze czasu zostało?ja mówię, no zostało do września, ale przyzwyczajona jestem, więc ona się pyta a pierwsze dziecko? ja mówię nie, drugie i tyle zwiesiłam głowę i szybko poszłam aby uniknąć dalszych pytań....nie potrafię jeszcze o tym mówić....boje się... Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|