Ja mam podobne wrażenie jak Ty. Czuję, że ludzie mnie obserwują i nie wiedzą za bardzo jak ze mną rozmawiać. Czy poruszać temat czy też udawać, że nic się nie stało... Wprawiamy ludzi w konsternację, wolą zatem unikać kontaktu, żeby nie czuć się nieswojo. Egoistyczne, prawda? Tylko nieliczni potrafią normalnie rozmawiać.
Światełko dla Martusi [*] Emilka, mama Lili, ur.5.03.2014 - (*)25.04.2014