Wczoraj mój mąż pierwszy raz od śmierci Naszego Aniołka był na próbie zespołu. Wrócił do domu,rozstawił sprzęt i powiedział,że teraz zagra ulubioną piosenkę naszego Aniołka.Grał i płakał a ja razem z nim. To była nasza ulubiona piosenka,Misiek szalał z gitarą ja obok się kołysałam a malutka w brzuszku tańczyła.Mówiliśmy wtedy,że bedzie tańczyć jak mama a grać i śpiewać jak tata,że urodzi się z gitarą w ręku... Jakie to wszystko niesprawiedliwe tyle planów i marzeń i wszystko na nic...
Daj mi daj mi daj mi tylko jeden mały uśmiech To wszystko o co Cię proszę Daj mi daj mi daj mi tylko jeden mały uśmiech Mamy wiadomość dla Ciebie Słoneczne,słoneczne reggae Nie martw się,nie spiesz się,wyluzuj się Słoneczne,słoneczne reggae Mama Aniołka Lenki ur/zm. 25.03.2014(40tc),ziemskiego Mariusza 14l, Eweliny 13l i Julianka ur.09.09.16
|