Drogi tato z żałobą nie ty jeden sobie nie radzisz. Jest nas wiele. Każdy miał plany marzenia, a w w pewnej chwili nam to zabrano i nikt nie zapytał o zdanie. Twój ból nie jest wyjątkowy każdy rodzic go przeżywa. Ja gdy zmarł mój synek nie mogłam nawet jednej łzy uronić. Serce pękało, głowa szalała i wydawało by się, że jestem silna. Często druga osoba nie chce rozmawiać o dziecku, bo poprostu nie wie jak ma to zrobić by nie zadać więcej bólu drugiej osobie. Dlatego my tu jesteśmy żeby Cię wysłuchać o Twojej niemocy i o Twojej córeczce. Sił życzę byś się pozbierał i przestał pić. Mówisz że po pijaku nie wsiądziesz nigdy za kierownicę? Jednak alkohol nie takie zapewnienia i idee burzył. Także apeluję opamiętaj się póki czas.
|