Ja mam wizytę w poniedziałek i zapewne zrobi mi usg połówkowe jeszcze raz, bo ostatnio byłam prywatnie:) no kurcze, nie wiem czy ja teraz te wszystkie choroby i bakterie ściągam na siebie podświadomie,że psychika tak działa...całe szczęście synek jest silny i nie daje się pobić żadnymi drobnoustrojami:) Oby tak dalej:) Ale też to zauważyłaś jak ten czas leci? już połowa drogi za nami, za chwilę my będziemy się chwalić po kolei,że po raz kolejny zostałyśmy mamami:) buziaki Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3