Dominik-jak bardzo mi źle!!Piekna dzis pogoda i tak dlugo u Ciebie byłam,ale musiałam iść,bo obok był pogrzeb i nie mogłam znieść tych ludzi,pieśni,modlitwy księdza...Nie radze sobie,gdy jestem sama,choc uwielbiam samotność.Wtedy płacze do woli,bo po co inni maja widziec i komentować.Ludzie maja swoje problemy,wiec po co im wiedziec o moich.Ale jak sobie tutaj popisze to mi tak lżej.Ciocia Monika obiecała Ci pieniążki na prawo jazdy-nie doczekałeś,ale dała mi te kwote i powiedziała,żeby dołożyc Ci do pomnika,albo na kwiatki,znicze,bo nic innego juz zrobić z nimi nie może.Boże to tak bardzo boli,dlaczego to zrobiłeś?Zabierasz te niewinne dzieci rodzicom? Oj ciężki dzień,ale jutro synku będę się starał byc bardziej dzielna. Dla Ciebie partyzancie(**)(**)(**)(**)i dla wszystkich Twoich znajomych Aniołków (**)(**)(**) Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014
|