Powrót do rzeczywistości jest ciężki, wydaje się nie możliwy wręcz. Ja niestety muszę czasem wyjść na jakieś zakupy. Mąż ma własną działalność i przez pierwszy miesiąc był ze mną w domu, czyli nie zarabiał. Teraz musi nadrobić zaległości i nie ma go całe dnie, pewnie on zrobiłby jeszcze zakupy po pracy, ale chociaż tak chcę mu pomóc. Kacperku dla Ciebie kolorowe światełka (**)(**) "Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..." Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham Oraz ziemskiej Liliany