Moja szwagierka zaraz po śmierci Huga zaszła w ciążę- trochę mnie to zabolało -bo nigdy nie słyszałam,zeby planowała-ona ma z pierwszego małżeństwa syna a jej nowy facet ma dwóch synów -czyli łącznie mają 3 dzieci.Nie interesuje się jej losem teraz -mam jakieś dziwne przeczucie-że chciała wyrównać rachunek strat w rodzinie czy co ,no nie wiem-albo po prostu wpadli.Ostatnio były u niej moje dzieci i mówiły ,że pokoik dla dziecka jest na niebiesko pomalowany-więc chyba będzie synek.Mój Sławek sam powiedział ,mam nadzieję ,że nie przyjdzie jej do głowy dać Hugo na imię...Szczerze unikam jej i nawet o nią nie dopytuje w rodzinie co i jak -ale mam nadzieję,że te go nie zrobi... Co innego kiedyś któreś z moich dzieci jakby dało swojemu synowi .Mam w rodzinie taką sytuację -Ciocia straciła Oleńkę i zostali jej Paweł i Piotr i pierwsza wnuczka jest Oleńka właśnie.
Antosiu -pamiętam (*)
http://funer.com.pl/epitafium,hugo-raflik,8204,1.html
|