Hej, nie mam z nią kontaktu. Miałyśmy przez gg, ale pęd życia codziennego sprawił, że nasze drogi się rozeszły. Kiedyś miałam do niej telefon, ale po moich licznych peryetiach z telefonami latającymi z różnych wysokości, pływających w wannie, upaplanych w różnorakich papkach i substancjach...potraciłam kontakty... ---- "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|