Dziś,robiłam porządek w jednej z szaf Dominika.Gdy wzięłam jako pierwszą Jego kurtkę to się rozbeczałam.Kurcze nie jestem gotowa.Nie potrafię jeszcze nikomu oddac Jego ubrań,a myślałam,że będzie to prościejsze.Wszyscy wkolo mi mówią,że jak oddasz ciuchy to nie znaczy że sie go pozbywasz.Ja to wiem,ale oni nie rozumieją jak ciężko się do tego zabrać ,a co dopiero oddac EHHH Domin,tak mi ciężko,ale będę silna dla Ciebie najdroższy partyzancie.Kocham Cię(**)(**)(**) Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014