Dziewczyny,to nic,że nie macie żadnej rzeczy po swoich maluszkach. Ja mam ubranka i skarpetki a opaski,którą miała założoną Nikolka jak się urodziła też nie mam,nie wiem co się z nią stało zdjęli ją w szpitalu i chyba wyrzucili bo nie dostałam jej w ogóle a nie pomyślałam,aby ją zabrać:( taka wspaniałą pamiątka by była:( nawet pępuszka nie mam bo odpadł jej w szpitalu i pielęgniarki wyrzuciły:( dużo ubranek po Nikolci mi zginęło bo wyrzucili mi gdzieś do pralni w szpitalu a tyle razy mówiłam pielęgniarką aby mi oddawały i sama sobie wypiorę. Dziewczyny ja mysle,że najważniejsze jest to,aby mieć swojego aniołeczka w sercu a wy wszystkie macie swoje aniołeczki w sercu bo jesteście wspaniałymi i niezastąpionymi mamusiami.. Dla wszystkich waszych najwspanialszych aniołeczków kolorowe światełka(**)(**)(**) Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012
|