Kochana za każdym razem będziemy zadawać sobie pytanie dlaczego się tak stało? Dlaczego Bóg zabrał nam nasze największe szczęście, największy nasz skarb. Ja cały czas zadaje sobie takie pytanie dlaczego Nikolka urodziła sie chora i dlaczego spotkało to mnie? Codziennie rano budzę się i zastanawiam czy to był tylko straszny sen? ale to nie był sen to wszystko wydarzyło się naprawdę i nic się ni wroci. Nikt nam już nie wróci naszych aniołeczków:( Jedynie musimy pocieszać się tym,że są tam w niebie szczęsliwe i patrza na nas z góry.. Kochana życze Ci dużo siły i gratuluje dzidziusia. Oby wszystko było dobrze życze Ci tego z całego serduszka:) A dla Gabrysi miliony światełek(**)(**) Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012