Zgadzam się z Tobą...ja też nawet mogłabym powiedzieć o sobie znieczulica...szczerze powiem nie obchodzi mnie cierpienie innych...mam to gdzieś uważam,że nie ma gorszego bólu od straty dziecka...wręcz denerwuje mnie jak słysze czym ludzie potrafią się przejmować i twierdzą że mają "wielkie problemy" mam ochotę wykrzyczeć,że co oni mogą wiedzieć o cierpieniu i problemach!!! i niech cieszą się życiem bo nie wiedzą co może ich spotkać!!! nikt tego nie wie... Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3