Mery ja myślę, że powinnaś sprawę uciąć krótko "Mamo to nie twoja sprawa", nie chcesz oglądać zdjęć mojego dziecka, to nie przychodź i już. Nie dziwię się Twojej córce i uważam, to za całkowicie naturalne to co mówi, czuje itd. A, że mama nie potrafi zrozumieć. Cóż, zaczynam dochodzić do wniosku, że nie ma się co kopać z koniem, że się tak brzydko wyrażę. Ale wiem coś o tym, bo mam podobną sytuację z tesciową... Trzymaj się dzielnie, Kacperek był ślicznym chłopcem, uważam że absolutnie powinien być na zdjęciach w domu, nawet dla córki. Był, jest i będzie w Waszym życiu, czy się to Twojej mamie podoba czy nie. A dla córci moc uścisków, niech się nie daje.
|