Drogie mamy ja tak zmierzam sie juz od prawie 10-ciu lat ,wtedy to wlasnie stracilam tragicznie jedna z blizniaczek ,jedna odeszla jedna zostala :komunie bal szkolny urodzinki kazdy krok zwiazany z paulinka przypomina mi ze brak Franzi i tak w kolo.Nauczylam sie zyc przez 7-dem lat z dwoma dziewczynami a tu naraz to samo zycie i tylko w pojedynke .Po dwoch latach od odejscia Franzi urodzil sie nam Antos rozrabiaka i to calkiem wywrocilo nasze zycie,ale idziemy dalej i chyba tak musimy .pozdrawiam serdecznie mama Franzi