No tak właśnie myślałam.Jak byłam w ciąży z Domnikiem to też poszłam za wcześnie i na 100%nie potwirdzili,dopiero na następnej wizycie.Ale Boże to było tyle lat temu,że człowiek teraz musi wszystko sobie przypominać i uczyć na nowo.Np.o becie kiedyś nie słyszałam wogóle i nie przypominam sobieabym coś takiego robiła.Czuję się teraz jak nastolatka,czytam tyle na internecie o ciąży:)
Dominik teraz naprawdę jesteś moim partyzantem-walcz tam u góry o nasze szczęście!!!Kocham Cię z całego serca!!!! Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014