Kochana Alicjo,mogę Cię tylko mocno przytulić,a Bartusiowi zapalić wirtualnego znicza(*)(*)(*)(*) To okropne,chowamy dzieci przez tyle lat,a tu nagle.....:(Ciężko bardzo-my mieliśmy tylko Dominika,więc ta pustka w tym domu to koszmar.Czuę się jakbyśmybyli staruszkami w dobrej kondycji fizycznej,nie mamy żadnego celu,jesteśmy tylko my we dwoje,nie mamy komu okazać tej naszej miłości,nie zapytam już nigdy jak było w szkole-echhhhh mogłabym tak pisać i pisać,ale co to zmieni:wyleję tylko swoją złośc,niemoc......Trzymaj się kochana cieplutko. Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014
|