Nie mam już siły...chce zabrać Szymonka do domu stamtąd!!!;(;(;( w nocy wandale pozrywali Szymonkowi z drzewka wszystkie lampki, nie mogli zabrać ich ze sobą bo były przyklejone to po przecinali kable i pourywali gałązki...;(;(;( siedzieli sobie na ławeczce obok Szymka i piwo pili bo jeszcze butelka leżała obok!!!!;(;(;( co mam zrobić??? chyba bede nocować na cmentarzu...chce go zabrać do domu....;(;(;( co ze mnie za matka, skoro nie mam wpływu na to, co za krzywda dzieje się mojemu dziecku...;(;(;( Szymonku tak bardzo mi przykro...;(;(;( Kocham Cię...:*:*:* Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3