Ja też tak mam i to bardzo często...jednego dnia mogę powiedzieć, że już jest coraz lepiej a np dzisiaj cały dzień płacze i nie mogę się pozbierać....ja rzeczy Szymonka też często przeglądam, dotykam i wącham....płacze przy tym, ale muszę to robić bo mi to pomaga... wciąż na ciuszkach jest jego zapach... na czapeczce włoski...tak bardzo tęsknie...;( Dla Dominika(**) i reszty aniołków(**)(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3