Nawet jak nie piszę, to nie ma chwil żebym o Tobie nie myślała. W końcu mam już Twoje zdjęcia w domu, wywołaliśmy, wstawiliśmy w ramki. Przyglądasz się nam :). Patrzę na Mikołaja, Olę, Ciebie i wszyscy jesteście tacy podobni do siebie. Ale jakoś mi lżej, jak wiem, że jesteś gdzieś obok, że przynajmniej na zdjęciach mogę na Cię widzieć, dotknąć zdjęcia. I wiem, że Twój obraz nie zniknie tak szybko z pamięci. A i Ola będzie mogła każdego dnia widzieć jak wyglądałeś. Kiedyś jej powiemy, że miała takiego cudownego braciszka. Mikołaj obiecał, że jej wszystko o Tobie opowie. Jak zasnąłeś gdy tatuś Cię kąpał, jak go kopałeś jak leżeliśmy razem w łózku, jak głośno krzyczałeś gdy on oglądał akurat bajki. I wiele innych rzeczy, które zapamiętał i że Cię bardzo kocha i bardzo tęskni. Mikołaj też budzi się z Twoim zdjęciem, wybrał sobie i kazał sobie postawić obok łóżka. Powiedział, że wtedy pamięta lepiej o Tobie.
Wszyscy Cię kochamy i wszyscy pamietamy.
|