Dziekuje mamo Huga, jesteś kochana:) ja wiem i też sobie cały czas tak tłumacze, ale momentami ból jest tak ogromny że wariuje i nie potrafie sobie z nim poradzić...rozrywa mnie od środka...2 miesiące temu czekaliśmy pod oiomem i tylko było słychać pikanie tych wszystkich urządzeń...tak bardzo cierpiałeś, a gdyby nas szybciej wpuścili do Ciebie może Twoje cierpienie trwałoby choć troche krócej, czekałeś na nas bo chciałeś abyśmy Cię złapali za rączki, chciałeś się z nami pożegnać... jeszcze 1.45 min trwała Twoja męka...;( Kocham Cię robaczku tak bardzo mocno!!!:*;*;* (**)(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3