Jutro kolejny 23 tym razem 18 miesiąc bez Ciebie. Nie mam pomysłu na prezencik dla Ciebie. Jakoś tak dziś trudno posklejać myśli. Zbliżamy się do daty kiedy będzie 21 mies bez Ciebie. To tyle ile byłeś z nami. Byłeś tak króciutko tak wiele chciałam Ci dać a nie mogłam. Tak wiele bym dała żeby los nie był tak okrutny dla Ciebie. Po co było Kacperku to Twoje cierpienie, te łzy po to by potem wyrwać Cię od nas do wieczności. Nie raz prosiłam Boga by zabrał Cię do siebie bo tak strasznie cierpiałeś, płakałeś. Nie słuchał i dobrze ale czemu nie sprawił, żebyś został wtedy 23 maja 2012 .... Czasami ból jaki mi został jest nie do zniesienia. Osusz synku me dziś zapłakane oczy. Twoja mama