Nasze dzieci są mądrzejsze chyba od nas. Jedyną mam tylko nadzieję, że na przyszłość da im to jeszcze większą siłę. A z drugiej strony boję się czasami braku zrozumienia w stosunku do nich. Tak jak pisałaś o lekcjach, w przedszkolu u MIkołaja też nikt nie pyta, tak jak i w stosunku do nas udają. Taki śmierdzący temat, że się tak brzydko wyrażę.
|