Dzis przeczytalam twoja historie pierwszy raz. Chociaz minelo juz tyle czasu nadal tu jestes i nadal cierpisz. Wiesz bardzo mi bylo przykro jak czytalam, ze do tego zostawil cie mezczyzna. Musialas byc sama. Mysle ze takie ekstremalne sytuacje wiele nas naucza , wiele dostaniemy nadziemskich sił. Ja starcilam mala niedawno, 3 miesiace temu i do tego doszly inne problemy, o ktorych nie moge tu pisac. Tak jakby mnie wszystko juz dopadlo. Ale walcze. Sama sie dziwie, patrze w lustro i mowie, skad ty masz tyle sil kobieto. Byla. Bardzo wrazliwa zawsze .twojej coreczce przesylam calusy do nieba. Wszyscy tam trafimy niebawem. Trzymaj sie kolezanko. Tez mieszkam w uk wiem jak to jest. Tez mialam najwspanialsze polozne , plakaly ze mną. Nie wrocilam do pracy jeszcze. Caluje Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .