Ewelinko, w dalszym ciągu nie rozumiem, czego się boisz - czyżbyś nie wierzyła do końca, że Twoje dziecko BYŁO naprawdę, a zdjęcia wskażą, że prawda jest bardzo realistyczna? A może wyobraźnia podsuwa Ci różne obrazy, pewnie wyidealizowane, a okazać się może, że Lenka była człowiekiem z krwi i kości, a nie wyśnionym obrazem, krążącym w Twojej głowie? MOże będzie Ci łatwiej żyć, gdy Twoje dziecko przyjmie określone kształty, a Ty będziesz wiedziała, za kim tęsknisz? Weź także pod uwagę to, że za jakiś czas całkowicie zatracisz wizję swojej córeczki, więc może te zdjęcia pomogą CI nie zapomnieć?
|