U mnie było tak samo jak u ciebie , tez mieszkam za granicą w uk. Mała odeszła mi w 30 tygdobiu tez rodzilam naturalnie i tez miałam super opiekę , polozna płakała razem że mną. Tylko ja miałam. Męża obok , bardzo to przeżył . Kochana przeszłam.to samo nigdy nie zrozumie tego nigdy ......jedyne miejsce gdzie czuje się dobrze to.cmentarz kto by pomyślał że takie tragiczne miejsce jest dla nas drugim.domem . Nie mam.ziemskich dzieci , wszystko było dobrze każde badanie a nagle przesyala się ruszać . Jedynie co mnie pociesza to że zmarła pod moim.seduszkiem we mnie, miała ciepło i dobrze , nie było jej zimno nie byla w szoku . Tak jak i ty , nasze księżniczki usnely i we śnie poszły do raju. Mama Leni. Ewelinka.mama Lenusi zm.luty 2013 .