Pierwszy tydzień pracy za mną, strasznie ciężko to przeżywam, nie wiem na razie daję sobie czas. Zobaczymy. Tak mi strasznie brakuje Tymusia, tak bardzo tęsknie. Teraz szczególnie, kolejne pierwsze urodziny znajomych dzieci. Bardzo to trudne dla mnie. Wiem pewnie pisałam o tym. Czasami mi się śni. Z jednej strony tak bardzo chcę tych snów, a z drugiej tak bardzo mi ciężko obudzić się po nich. Budzę się i płaczę, że to już tylko sen.
Kocham Cię Syneczku najdroższy.
|