Miało być w ciszy, bez zgiełku. Zrobiła się wrzawa, hałas, tłum i ¶ciskane łzy, które w tej ciszy mogłyby spokojnie płyn±ć. Pro¶ba żeby życzeń nie składać, bo cóż można nam życzyć. Zrobili¶my ¶liczny stroik dla Tymusia, taki wesoły. Ale tak bardzo było nam Ľle, że to zabawki powinny być, nowe ubranka, u¶miechy. Tak bardzo nam brakuje Tymusia, tęsknimy za nim każdego dnia. My¶lałam, że to mija, ale nie mija. Jest i pewnie nie zniknie.
Kochamy Cię Tumulinku, mój mały Zaj±czku.
|