Tak myślę, że to może o to chodzić, krew z krwi. Poza tym zawsze słyszę, że dziecko z dd, to nie wiadomo co za nim idzie, jakie geny itd. Nie dziwie się. Ale ja Wam też życzę wszystkiego dobrego i żeby któregoś dnia w waszym domu zagościł kolejny kochany człowieczek :) Nie ważne skąd, czy z brzuszka, czy z DD, będzie wasz kochany :)> Życzę powodzenia w rozmowach z mężem, może dotrze do niego, że adopcja to mogą być i lata.
|