Dorota Brawo! Nie każdy ma siłę i odwagę zrezygnować z pracy. Ja Cię rozumiem, że żle się byś czuła w pracy, w koncu nie należała do najłatwiejszych. W próbach o staranie się o rodzeństwo trzeba odpocząć, postawić na spontaniczność może wtedy ;) Nie myśl, że się wymądrzam Mam nadzieję ze szybciutko zagości nowe zycie po twym serduszkiem. Ściskam mocno Waszą całą rodzinkę, a dla Tymusia tęczowe światełka do nieba ((**)) ((**))
|