Mamo Janka u mnie też będzie to pierwszy 1 listopada, też 5 mies po odejściu Kacperka :( Ja gdy chodzę na cmentarz czuję się odrobinę "bliżej" mojego synka. Sprzątanie nagrobka też mi uświadamia, że nic nie mogę zrobić. Czas mija a ja nadal wciąż ze złamanym sercem chodzę, z bólem z którym uczę się żyć. Cięzki czas ten 1 listopad. Być może dlatego, że pierwszy, ale przyjdą po nim następne i kolejne. Łzy są tak gorące, że gdyby mogły to rozpuściłyby tą ziemię. Dużo sił na te dni. Rozumiem Cię.
................................................................. mama Kacperka *25.08.2010 +23.05.2012 i ziemskiej Karoliny 6 l.