Ja właśnie nie wiem co tak na mnie wpływa czy pogoda, czy to co się dzieje dookoła mnie. Nie wiem. Ja z patologią od dawna miałam wiele do czynienia. Nigdy tego nie byłam w stanie pojąć, dlaczego ci najmniejsi cierpią. Tak samo jak nie jestem w stanie pojąć dlaczego nasze dzieci odeszły. Te dzieciątka takie biedne w tych łóżeczkach, samotne i my samotne, dlaczego, nie pojmę tego.
Tak mi go brakuje, tak niewyobrażalnie. Do tego zdecydowaliśmy się na te starania i czuję taki hmm mus, parcie na to wszystko. Nie powinnam bo wiem, że to ma odwrotny efekt, ale nie potrafię zapanować nad tym.
Ty też miałaś zacząć starania, jak tam?
|