Re: Dobrze, że jesteście. | Hits: 420 |
|
zgrywus  
26-09-2012 17:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Mamo Lusi, absolutnie się z Tobą zgadzam. Śmierć dziecka bardzo przesiewa przyjaźnie i znajomości. Nie spodziewam się, żeby ktoś lubił takie tematy, ja nie lubiłam nigdy słyszeć o tego rodzaju tragediach, zwłaszacza jak np.sama byłam w ciąży albo planowaliśmy dziecko. Nikt nie lubi wychodzić ze swojego bezpiecznego świata i wchodzić w takie uczucia,dramaty. Dawno temu spotkałam dziewczynę, która poroniła, nie uciekłam tylko z nią porozmawiałam, ale z perspektywy czasu wiem, że nie pocieszyłam jej właściwymi słowami, dziś już bym powiedziała co innego. Ale jak ze mną ktoś rozmawia na temat córeczki to i tak uważam że dobrze chociaż, że próbuje rozmawiać, nawet jak plecie bzdury i źle pociesza to można go jeszcze wyprostować. Najgorsi są ci, którzy wieją gdzie pieprz rośnie jak bym conajmniej zarażała nieszczęściem, nie stać ich nawet na "przykro mi". Ale trudno. Przynajmniej wiemy z kim mamy do czynienia.
|
|
:: w górę ::
|