Ja się jakoś ogarniam, próbuję. Ale też tak średnio. My podjęliśmy decyzję o dziecku, nie biorę tabletek, zbadałam się na wszystkie strony. Wyszłam z założenia, że jak nie teraz to kiedy, czy czas coś zmieni, nie. Rozmawiam z mamami które straciły dzieci dawno temu, i to coś już będzie w nas. Ten strach, ta obawa. Może chcesz pogadać poza forum, moze się kiedyś gdzieś spotkamy.
|