Niecały miesiąc temu pisałam, że ktoś ukradł mojej Zuzi lalkę porcelanową..od tego się zaczęło.. W miejsce lalki kupiłam córeczce nowego Aniołka, który jakieś dwa tygodnie po kupnie zginął..:/ Ale oprócz niego zostało jeszcze 6 aniołków w tym jeden duży (którego Zuzia dostała w dniu pogrzebu od naszego przyjaciela). Dziś przychodzę na cmentarz i co?! Został tylko ten duży i jeden maleńki aniołek... już nawet nie kradną pojedynczo... ;( Ktoś się uparł na grobek mojej córki..:( Boże tak mi przykro z tego powodu, już pół dnia płaczę.. to takie ludzkie przecież, że chce się własnemu jedynemu dziecku coś dać, coś namacalnego..i co.. :( :/ Co ja mam zrobić? Nie pomaga podpisywanie: Śp. Zuzia Gołda, NIE KRADNIJ. Nic to nie daje..ja już nie wiem.. Tak mi przykro i smutno z tego powodu..:( Na prawdę życzę tej osobie wszystkiego co najgorsze..bo to jest totalna bezduszność... Kinga mama Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc) i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013