Nam też było znaleźć odpowiedni nagrobek..wszystko mi nie pasowało, ale w końcu miałam wizję i znalazłam kamieniarza, który tą wizję zrealizował dokładnie tak jak chciałam. Potem był wybór epitafium, tak mało słów, które mają wyrazić cały ten, ból, tęsknotę i miłość..Przez to, opóźniło się trochę postawienie nagrobka, bo nie mogłam się zdecydować.. Kinga mama Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc) i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013
http://www.zuziagolda.pamietajmy.com.pl/
|