Ja myślę, że musi nas czekać coś dobrego, ta myśl daje mi trochę siły. Myśli też mam okropne, kłębią się w głowie jak szalone. Twoja córeczka jest przy tobie, mój syn jest przy mnie, tylko niestety nie mamy możliwości ich przytulić, pogłaskać, ubrać. Ale są. Ja też nie mogę patrzeć na dzieci, ale z drugiej strony nie ucieknę. I jest dla kogo żyć, jest.