Nasze małżeństwo nie miało żadnych problemów po ¶mierci dziecka. Jednak każde z nas na swój osobisty sposób przeżywało to nieszczę¶cie. ja na pewno gorzej, w dodatku wcale sobie nie u¶wiadamiałam tego, że m±ż również cierpi. Wiesz, dopiero będ±c tu na forum, od kilku lat czytaj±c różne historie zaczęłam analizować to, co przeżyłam i jak to przeżyłam. Znik±d pomocy, sama walczyłam ze sob± i ze wszystkim, może dlatego stałam sie silna. Boże, cóż to był za horror...